MPZP a kredyt na budowę domu – dlaczego bank może odmówić Ci finansowania, nawet jeśli masz pozwolenie na budowę?

Budowa domu
5 min. czytania
20-10-2025
5 min. czytania

Pomagam klientom od 2009 roku przejść przez kredyt budowlany bez stresu. Poniżej w prosty sposób tłumaczę, kiedy pozwolenie jest konieczne, ile to trwa, co z budową na zgłoszenie oraz jakie dokumenty przygotować, żeby sprawnie dostać finansowanie.
Tak, możesz otrzymać kredyt hipoteczny bez pozwolenia na budowę, ale pod warunkiem budowy na zgłoszenie z kierownikiem i dziennikiem budowy oraz braku sprzeciwu urzędu. Gorzej, jeśli planujecie postawić domek do 70 m² na zgłoszenie bez kierownika i dziennika budowy. W tym przypadku żaden z banków nie będzie chciał udzielić finansowania!
Przepisy prawa budowlanego od dawna pozwalają na budowę domu na zgłoszenie. I to nie tylko takich o powierzchni do 70 m² (taką możliwość wprowadził w 2022 r. Polski Ład), ale także dowolnej wielkości. Jednak w tym przypadku inwestycja musi spełniać szereg wymagań:
Jeśli spełnicie powyższe wymagania, to raczej nie powinniście mieć problemów z uzyskaniem kredytu na budowę bez pozwolenia. Oczywiście mogą występować jakieś dodatkowe ograniczenia, ale tu trzeba naprawdę dobrze wczytać się w zasady budowy na danym terenie.
Pomagam klientom od 2009 roku – od pozwolenia na budowę po uruchomienie kredytu hipotecznego. Sprawdź, jak mogę ułatwić również Twoją inwestycję.
Pozwolenie to decyzja administracyjna starosty/prezydenta miasta zezwalająca na realizację inwestycji zgodnie z projektem budowlanym. Bez niej nie można rozpoczynać żadnych prac budowlanych. Możesz co najwyżej zacząć porządkować teren, np. wyrównać go, wykonać przyłącza lub ogrodzić.
Pozwolenie wymagane jest, m.in. przy:

Zastanawiasz się, czy budować dom kredytem hipotecznym, czy gotówką? Sprawdź mój artykuł na ten temat i dowiedz się, co naprawdę się opłaca w 2025 roku!
Najważniejsze zmiany, które mogą wpłynąć na możliwość uzyskania pozwolenia na budowę to reforma planistyczna, która prawdopodobnie (jeśli znów nie będzie przesunięcia w czasie) wejdzie w życie 1 lipca 2026 r.
Co to oznacza dla inwestora?
Co zrobić teraz?
Jeśli nie masz MPZP i planujesz budowę, złóż wniosek o WZ przed 30.06.2026 r. Tym samym zabezpieczysz swoje uprawnienia w razie poślizgu gminy.
Teoretycznie do 65 dni, co określa art. 35 ust. 6 ustawy Prawo budowlane 1 – licząc od momentu złożenia wniosku z kompletem wymaganych dokumentów. Jeśli czegoś brakuje, urząd wezwie Cię do uzupełnienia braków i dopiero po ich dostarczeniu rozpoczyna się bieg 65-dniowego terminu na wydanie decyzji.
W praktyce jednak ten czas często się wydłuża, bo zanim w ogóle złożysz dokumenty, musisz zebrać m.in. projekt, mapy, warunki zabudowy (WZ) lub wypis z MPZP. Samo przygotowanie dokumentacji potrafi zająć do kilku tygodni lub nawet miesięcy.
Samo pozwolenie na budowę to jeszcze nie zielone światło do rozpoczęcia prac. Zanim chwycisz za łopatę, decyzja musi się uprawomocnić.
Jak to wygląda w praktyce:
Bo w okresie odwołań nie możesz legalnie rozpocząć budowy. Jeśli ktoś złoży sprzeciw, np. uciążliwy sąsiad, sprawa może trafić do wojewody i ciągnąć się miesiącami. Kredytodawca nie chce ryzykować finansowania inwestycji, która formalnie może stanąć pod znakiem zapytania. Dlatego zanim uruchomi środki, zawsze chce zobaczyć prawomocne pozwolenie na budowę.
Nie jest bezterminowe. Wygasa, jeśli nie rozpoczniesz budowy w ciągu 3 lat od dnia uprawomocnienia lub przerwiesz roboty na ponad 3 lata.
Omówimy teraz krótko, jakie dokumenty potrzebne są do budowy domu na zgłoszenie z kierownikiem budowy. Prawo budowlane od lat pozwala na budowę na zgłoszenie. Nie tylko do 70 m² (to uproszczenie z 2022 r.), ale również w większych metrażach, pod warunkiem spełnienia wymogów, m.in.:
Jak reagują banki?
| Pozwolenie na budowę | Zgłoszenie budowy (z kierownikiem) | |
| Decyzja urzędowa | Tak (*pozytywna/negatywna) | Brak decyzji, urząd ma 21 dni na sprzeciw |
| Czas | Do 65 dni (art. 35 ust. 6) | 21 dni (jeśli brak sprzeciwu) |
| Akceptacja banków | Szeroka | Częściowa – część banków odmawia |
| Ryzyko formalne | Niskie (po uprawomocnieniu) | Wyższe (możliwe problemy przy użytkowaniu/ubezpieczeniu) |
Teoretycznie ze zgłoszeniem budowy można zaoszczędzić trochę czasu. W praktyce bardzo niewiele osób decyduje się na ten krok: formalności są niemal identyczne, różnica czasowa niewielka, za to banki (a nawet dostawcy mediów) mogą Ci robić „pod górkę”. Niektórzy moi klienci wspominali, że mieli problem z ubezpieczeniem takiego domu.
Jeśli budujecie dom wspólnie jako współwłaściciele działki, na pozwoleniu na budowę nie zawsze musi być wymienione każde nazwisko. Zazwyczaj wystarczy, że widnieje jeden z właścicieli – osoba, która formalnie występuje jako inwestor.
W okresie obowiązywania programu „Bezpieczny Kredyt 2%” część banków wymagała, by wszyscy kredytobiorcy byli wskazani w pozwoleniu na budowę. Było to inspirowane interpretacjami ministerstwa. Obecnie, przy standardowych kredytach hipotecznych, taki zapis już nie obowiązuje.
W praktyce:
Pozwolenie na budowę domu często wydaje się formalnością. W praktyce bywa zupełnie inaczej – i mam na to świetny przykład.
Pan Jan, mój klient, podszedł do sprawy wzorowo. Rok przed złożeniem wniosku o pozwolenie na budowę skontaktował się ze mną, żeby przygotować się do kredytu hipotecznego. Chciał wiedzieć, jakie dokumenty będą potrzebne, ile wyniesie rata kredytu i jakie ma szanse na finansowanie. Wszystko szło idealnie: podpisana umowa z wykonawcą, a pozwolenie na budowę wydane w terminie.
Wydawało się, że do kredytu dzieli nas już tylko krok. I wtedy pojawił się niespodziewany problem. Po dwóch tygodniach od uzyskania pozwolenia urząd odmówił nadania pieczęci ostateczności. Powód? Decyzję zaskarżył sąsiad.
Jak się później okazało, był to emerytowany kierownik budowy, który znał wszystkie możliwe kruczki. Najpierw sugerował, że budowa obniży wartość jego nieruchomości, a potem – w nieoficjalnej rozmowie – zaproponował „ugodę” w zamian za odstąpienie od problemów.
Pan Jan nie dał się zastraszyć. Z pomocą wykonawcy i dzięki zapisom w umowie (które uratowały go przed utratą zadatku) przetrwał całą batalię. Ostatecznie uzyskał ostateczną zgodę i ruszył z budową, choć droga do tego była znacznie trudniejsza, niż ktokolwiek wcześniej mógł przypuszczać.
Problemy z sąsiadami to nie tylko kwestia nerwów – w praktyce mogą zablokować Twoją inwestycję i opóźnić uruchomienie transz kredytu. Dlatego zanim kupisz działkę, sprawdź nie tylko plan zagospodarowania, ale też… sąsiadów. To brzmi banalnie, ale jest wiele przypadków, gdzie jeden podpisany kredyt wisiał na włosku przez konflikt o płot.
*Powyżej przedstawiłem listę najczęściej wymaganych dokumentów. Inne wymagania będą obowiązywać na terenie objętym miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego, inne w przypadku konieczności uzyskania decyzji o warunkach zabudowy. A jeszcze inne, gdy działka leży na obszarze chronionym lub znajdującym się pod nadzorem konserwatora zabytków.

„Niestety często się zdarza, że dokumentacja przedstawiona przez klienta nie jest kompletna i urząd wzywa do jej uzupełnienia. Najczęściej chodzi o niekompletny projekt lub jego niezgodność z MPZP, brak podpisów lub pieczątek projektanta, projekt przygotowany przez geodetę nie został uzgodniony z mapą zasadniczą czy też nie zostały dostarczone zgody na przyłączenia mediów lub zjazd z drogi publicznej. Dlatego zawsze warto sprawdzić dokumenty z wyprzedzeniem i skonsultować je z ekspertem, co pozwali uniknąć opóźnień w wydaniu pozwolenia i późniejszego uruchomienia kredytu hipotecznego.”
Maciej Wiśniewski, Starszy Ekspert Kredytowy w Hipoteczny.pl
Temat rzeka, ponieważ jest ich wiele, a każdy przypadek jest inny. Dlatego też przygotowałem osobny wpis o tym, jakie dokumenty są potrzebne do kredytu hipotecznego.
Wymienię pokrótce tylko te najważniejsze i najczęściej pojawiające się przy wniosku o kredyt budowlany.
Dokumenty formalne, dotyczące budowy domu systemem gospodarczym:
Dokumenty finansowe:

Kredyty hipoteczne
7 min. czytania

Kredyty hipoteczne
7 min. czytania

Kredyty hipoteczne
6 min. czytania
W kilku przypadkach tak.
W ten sposób minimalizuje ryzyko finansowania inwestycji, która mogłaby okazać się samowolą. Przy zgłoszeniu (tzw. milcząca zgoda) istnieje większe ryzyko problemów na etapie użytkowania, ubezpieczenia czy przyłączy. Stąd preferencja banków do pozwolenia.
Wyobraź sobie, że instytucja wypłaca Ci pieniądze z kredytu, zaczynasz budowę, a potem okazuje się, że nie da się uzyskać pozwolenia. Takie działanie to samowola budowlana, za którą nie dość, że grozi wysoka grzywna, to jeszcze nadzór budowlany może nakazać rozbiórkę budynku. I z czym w takiej sytuacji zostanie bank? Pieniądze wypłacił, a domu, który mógłby sprzedać, żeby je odzyskać, nie ma. A nawet jeśli budynek nie musi zostać rozebrany, to chętnych na zakup samowoli, którą trzeba zalegalizować, nie znajdzie się wielu.
Tak. Zalicza się do nich prace przygotowawcze, które nie są rozpoczęciem budowy. Czyli porządkowanie działki, ogrodzenie, utwardzenie terenu, wykonanie podjazdu, część przyłączy (jeśli nie wymagają pozwolenia), zakup materiałów.
Nie możesz robić wykopów pod piwnicę czy fundamentów, wylewać betonu pod ławy, stawiać ścian czy przygotowywać szamba.
Z reguły masz 2-3 lata na zakończenie całej inwestycji. Jeśli nie wyrobisz się w tym terminie, składasz wniosek o jego wydłużenie, który musisz odpowiednio uzasadnić. Jeśli bank się zgodzi, podpisujesz aneks, który wydłuży okres na dokończenie budowy. Pamiętaj, że nie możesz przedłużać tego w nieskończoność.
Banki zwykle zgadzają się na jedną, maksymalnie dwie prolongaty. Później zaczynają się problemy, które w najgorszym scenariuszu mogą skutkować, chociażby wypowiedzeniem umowy kredytu.
Czy to ma sens? Aby uzyskać kredyt hipoteczny, bank i tak będzie oczekiwał ostatecznego pozwolenia na budowę, by uruchomić środki. Niektóre instytucje mogą, co prawda wydać wstępną decyzję kredytową, ale jeśli pozwolenie nie zostanie dostarczone w trakcie jej obowiązywania (zazwyczaj 30 dni), to wniosek składasz na nowo, co może opóźnić całą procedurę.
W trakcie budowy postanawiasz istotnie zmienić projekt budowlany, np. zmodyfikować konstrukcję nośną czy podwyższyć budynek. Co musisz zrobić? Najpierw architekt sporządza nową wersję projektu. Potem składasz go w urzędzie wraz z wnioskiem o zmianę pozwolenia na budowę. Czekasz na decyzję. Musisz również poinformować bank o planowanych zmianach i dostarczyć zaktualizowany projekt. Oceni on, czy konieczne będzie zaktualizowanie kosztorysu budowlanego i harmonogramu prac oraz, czy musisz podpisać aneks do umowy kredytu.
Podsumowując: nawet jeśli urząd i bank się zgodzą, stracisz na tym sporo czasu, w którego trakcie inwestycja stoi. Jeśli od samego początku masz wątpliwości, co do projektu, to najlepiej wprowadzać zmiany jeszcze przed złożeniem wniosku kredytowego i o pozwolenie na budowę.
We wniosku kredytowym podajesz najważniejsze parametry inwestycji i to na ich podstawie kredytodawca kalkuluje minimalny koszt budowy, szacuje wartość oraz ustala harmonogram wypłat transz kredytu. Jeśli w projekcie budowlanym będą znaczne różnice (np. zmiana układu pomieszczeń), bank może wstrzymać finansowanie, zażądać nowej wyceny i podpisania aneksu.
Przy budowie domu zawsze warto nawiązać współpracę z lokalnym projektantem. Wielu z nich oferuje usługi załatwiania „papierologii” za swoich klientów, włączając w to wszystkie formalności związane z uzyskaniem pozwolenia na budowę. Po pierwsze, taki projektant zna wszystkie aktualne przepisy oraz wymogi. A co ważniejsze, zazwyczaj zna także ludzi w urzędach, co w zdecydowanej większości przypadków pozwala uzyskać niezbędne zgody w krótszym czasie.
Przy zakupie działki z pozwoleniem sprawdź dziennik budowy, zgodność z projektem, ew. podział działki i ważność pozwolenia. Sam wniosek składasz do organu, który wydał pierwotną decyzję (także online w serwisie e-Budownictwo). Jeśli działkę nabyłeś w drodze darowizny lub zakupu nie musisz mieć zgody poprzedniego właściciela.
Potrzebne będą Ci do tego:
Osoby prywatne budujące dom jednorodzinny na własne potrzeby są zwolnione z opłaty 90 zł.
Osoby fizyczne budujące dom jednorodzinny na własne potrzeby zwolnione są z konieczności wniesienia opłaty skarbowej w wysokości 90 zł.
Jest ich kilka, i to zarówno tych stricte administracyjnych, jak i po stronie banku, w którym zaciągnąłeś kredyt budowlany.
Jeśli chodzi o formalności bankowe, to sprawa wygląda następująco:
Niemal wszystkie największe banki akceptują zgłoszenie budowy z kierownikiem i dziennikiem budowy. Dokument ten musi zostać opatrzony klauzulą bez sprzeciwu ze strony urzędu.
Poniżej wrzucam przykłady tych instytucji, ale uwaga! To nie są wszystkie banki, ich lista jest dłuższa.
| Bank | Kredyt na budowę domu na zgłoszenie z kierownikiem |
| Alior Bank | ✅ |
| BNP Paribas | ✅ |
| Citi Handlowy | ❌ Citibank nie udziela kredytów budowlano-hipotecznych! |
| ING Bank Śląski | ✅ |
| mBank | ✅ |
| Millennium Bank | ✅ |
| Pekao S.A. | ✅ |
| PKO BP | ✅ |
| Santander Bank Polska | ✅ |
| Velobank | ✅ |
Nie wiesz, ile powinien wynosić Twój wkład własny przy budowie domu, albo co może nim być bądź chcesz sprawdzić swoją zdolność kredytową? Mogę to dla Ciebie zrobić! Skontaktuj się ze mną, a krok po kroku przeprowadzę Cię przez wszystkie formalności i pomogę uniknąć pułapek przy pozwoleniu na budowę i kredycie hipotecznym.
A jeśli nie wiesz, na jaką kwotę kredytu hipotecznego możesz liczyć, skorzystaj z mojego darmowego kalkulatora. W kilka minut poznasz szacunkową ocenę zdolności kredytowej.
Tak. W części banków, np. Pekao, Millennium, ING, mBank, PKO BP możliwe jest finansowanie budowy na podstawie zgłoszenia z kierownikiem i dziennikiem budowy. Warunkiem jest brak sprzeciwu urzędu. Kredyt zostanie uruchomiony dopiero po uprawomocnieniu zgłoszenia.
Nie. Pozwolenie na budowę traci ważność, jeśli nie rozpoczniesz budowy w ciągu 3 lat od chwili jego wydania, bądź też przerwiesz budowę na okres dłuższy niż 3 lata.
Zależy to od lokalizacji. Do czasu oczekiwania na decyzję należy doliczyć jeszcze czas potrzebny na zgromadzenie potrzebnej dokumentacji. W niektórych miastach da się uzyskać prawomocne pozwolenie na budowę w 1,5 miesiąca, w innych trzeba czekać 3 miesiące i dłużej.
Tak, taka sytuacja jest możliwa w kilku bankach w Polsce, które umożliwiają złożenie wniosku o finansowanie bez prawomocnego pozwolenia na budowę. Polega to na tym, że przed jego uzyskaniem składasz wniosek o kredyt na budowę, a kredytodawca wydaje wstępną decyzję finansową. Jest ona ważna z reguły od miesiąca do dwóch. Jeśli w tym czasie nie dostarczysz prawomocnego pozwolenia, decyzja wstępna wygasa i musisz rozpoczynać całą procedurę od nowa.
Do uruchomienia kredytu zawsze będzie potrzebne ostateczne pozwolenie na wybudowanie domu. Nawet jeśli instytucja wstępnie wyda decyzję pozytywną, to i tak nie wypłaci środków przed jego dostarczeniem. Poza tym, bez pozwolenia nie masz prawa rozpocząć budowy, gdyż grozi to dotkliwymi sankcjami.
Jeśli sprzedasz działkę lub ją darujesz w drodze darowizny, nie musisz przepisywać pozwolenia na budowę. Nowy właściciel musi tylko wystąpić z wnioskiem o przeniesienie pozwolenia na budowę, ale nie potrzebuje do tego Twojej zgody.
Sama opłata urzędowa za pozwolenie jest symboliczna, zwykle 1 zł za każdy m² powierzchni użytkowej (maksymalnie kilkadziesiąt złotych).
Nie zawsze. Zazwyczaj wystarczy, że na decyzji widnieje główny inwestor, który składa wniosek kredytowy. Pozostali współwłaściciele muszą jedynie wyrazić zgodę na budowę.
Źródło:
1Art. 35. Sprawdzenie spełnienia wymagań; decyzja o odmowie zatwierdzenia projektu i udzielenia pozwolenia na budowę; kara. Prawo budowlane.
2 Strona ze wzorami wniosków: zgłoszeń i zawiadomień: gunb.gov.pl/
Masz pytania lub uwagi?
Skontaktujemy się w ciągu 24h!
Wiadomość
została
przesłana
Dziękuję!
Odpowiem tak szybko jak to możliwe.